Zajawka niejedno ma imię. Dla mnie ma imię każdego maratończyka na Ziemi. O triatlonistach nawet nie wspomnę, bo ci to już całkiem mają nierówno pod sufitem. Jak porytym trzeba być, żeby przebiec na raz 42 kilosy? Trzeba być szurniętym i to ostro! Ale to jest piękne! Nie przejmować się taką Pauką jak ja i robić swoje, biec po swoje, bić się ze sobą, trenować miesiącami, na pohybel gderającym, zazdroszczącym zrzędom! Jest moc, jest energia, jest czad!
Ewka Chodakowska ma na drugie Zajawka. Alicja (która swoją drogą też do zajawkowych ludzi należy!) kiedyś stwierdziła, że ona tworzy jakąś sektę. Sekciara! Rozbawiło mnie to bardzo. Ewka w tej sekcie jest takim guru w kwietnym wianku na głowie, który zamiast kasy żąda litrów potu, dając w zamian motywację i tajemną moc do pokonywania własnych słabości!
Ewka Chodakowska ma na drugie Zajawka. Alicja (która swoją drogą też do zajawkowych ludzi należy!) kiedyś stwierdziła, że ona tworzy jakąś sektę. Sekciara! Rozbawiło mnie to bardzo. Ewka w tej sekcie jest takim guru w kwietnym wianku na głowie, który zamiast kasy żąda litrów potu, dając w zamian motywację i tajemną moc do pokonywania własnych słabości!
Zajawka ma na imię Małgorzata. Po pierwsze moja mama, Małgorzata - pielęgniarka, która uczyła się języka niemieckiego z myślą o wyemigrowaniu do Niemiec z rodziną. Okazało się, że w Niemczech owszem - chcieli polskie pielęgniarki, ale bez rodzin. Zmieniła totalnie kierunek, poszła na kurs włoskiego, którego nie miała okazji nawet liznąć i zabrała się z nami do Włoch. Na głęboką wodę! Po roku kursu! Zawsze ją będę podziwiać za ambicję i samozaparcie. Po drugie moja wuefista z liceum, pani Małgorzata. Po studiach nie urósł jej bandzioch z przodu, jak to często dane jest wuefistom (rety! co z tego, że płci męskiej?!). Kobieta nie dość, że mądra, zdystansowana, silna to - jak się okazało - utalentowana artystycznie i trzaska takie foty, że za ja wymiękam. Pomyśleć, że w fotografii najważniejsze jest światło, tymczasem Ona szuka pięknych cieni. Tu je wrzuca.
Fisz to zajawka. Hey i Nosowska to zajawka. Natalia Przybysz to zajawka. I jeszcze kilku polskich muzyków, którzy jakimś cudem wchodzą do mojej głowy, wyciągają z niej plątaninę emocji i zgrabnie układają w słowa. Mam ciary na plecach jak ich słucham, bo zawsze mam wrażenie, że mnie okradli z myśli. (Zaskarżyć ich, czy co? :P)
Każdy weganin to zajawkowicz! Nie mam na myśli tych, którzy na siłę przekonują wszystkich w koło do rezygnacji z jedzenia mięsa i produktów odzwierzęcych. Nie lubię nic, co na siłę! Mówię o tych, którzy z jakichś powodów zrezygnowali z najprostszej drogi żywieniowej i idą tą ścieżką, która usłana różami nie jest, polując na ekologiczne tofu. Jadłonomia jest zajawką! To wegański blog, na który wchodzę od czasu do czasu. Czasem po to, żeby obejrzeć zdjęcia, a czasem po to, żeby przekonać się, że można. No, bo są tacy, który tak żyją (w zdrowiu!) to chyba znaczy, że można!
Zajawka ma twarz Jamie'go Olivera! To sepleniący pasjonat zdrowej kuchni, zrównoważonego odżywania, idealista chcący zmieniać świat, jednocześnie zdystansowany do samego siebie i niesamowitym poczuciem humoru. Dzieci ma chyba z dziesiątkę. Jego programy tv i książki (mam ich kilka) mogłabym oglądać bez końca, inspirują mnie za każdym razem i utwierdzają w przekonaniu, że każdy może być mistrzem patelni.
Zajawka ubiera się u Riska! Baby, ach, te baby! Te baby z Risk made in warsaw zaczęły od szycia szarych ciuchów z dresowych materiałów (i zresztą dalej się tego trzymają), a teraz działają na tylu płaszczyznach, podbijają rynek europejski, a nawet światowy. Są tak pozytywnie nakręcone, że z dresowej szarości uszyły sobie całą paletę kolorów!
Każdy weganin to zajawkowicz! Nie mam na myśli tych, którzy na siłę przekonują wszystkich w koło do rezygnacji z jedzenia mięsa i produktów odzwierzęcych. Nie lubię nic, co na siłę! Mówię o tych, którzy z jakichś powodów zrezygnowali z najprostszej drogi żywieniowej i idą tą ścieżką, która usłana różami nie jest, polując na ekologiczne tofu. Jadłonomia jest zajawką! To wegański blog, na który wchodzę od czasu do czasu. Czasem po to, żeby obejrzeć zdjęcia, a czasem po to, żeby przekonać się, że można. No, bo są tacy, który tak żyją (w zdrowiu!) to chyba znaczy, że można!
Zajawka ma twarz Jamie'go Olivera! To sepleniący pasjonat zdrowej kuchni, zrównoważonego odżywania, idealista chcący zmieniać świat, jednocześnie zdystansowany do samego siebie i niesamowitym poczuciem humoru. Dzieci ma chyba z dziesiątkę. Jego programy tv i książki (mam ich kilka) mogłabym oglądać bez końca, inspirują mnie za każdym razem i utwierdzają w przekonaniu, że każdy może być mistrzem patelni.
Zajawka ubiera się u Riska! Baby, ach, te baby! Te baby z Risk made in warsaw zaczęły od szycia szarych ciuchów z dresowych materiałów (i zresztą dalej się tego trzymają), a teraz działają na tylu płaszczyznach, podbijają rynek europejski, a nawet światowy. Są tak pozytywnie nakręcone, że z dresowej szarości uszyły sobie całą paletę kolorów!
Piszę ten tekst pod wpływem endorfin wywołanych bieganiem. Tak się składa, że akurat dzisiaj mija 2 tygodnie od kiedy zaczęłam biegać. No dobra na razie są to małe dystanse przeplatane marszem, ale i tak jestem z siebie dumna, bo nie opuściłam żadnego treningu i biegam co drugi dzień. Jest szansa na zajawkę! ;)
Hej, a czyje imię ma dla Ciebie zajawka?
___________________________________________________________________
*zdjęcie Jamie'go stąd
zajawką jest również Matka Pauka, moja uczennica. Wyrazista i taka prawdziwa!
OdpowiedzUsuńCudowna Mama i kobieta szukająca w zyciu pozytywów i pasji :))