Dzień dobry! Dzisiaj, aby nie zabierać Wam cennego, niedzielnego czasu (i żebyście mogły szybko zabrać się do odsłuchania kolejnej palylisty) napiszę po krótce, czym ostatnio żyję.
Drugie urodziny córki mojej pierworodnej
Nadciągają wielkimi krokami i z tygodnia na tydzień moje podekscytowanie rośnie! Oczywiście temat ten poruszę jeszcze w osobnym poście (albo raczej postach :D).
Ćwiczenia fizyczne
Paulina z Grumpy Fox szukała kogoś, kto ją wesprze w podjęciu miesięcznego wyzwania, które polegać miałoby na regularnych treningach. U mnie z takimi wyzwaniami to raczej bywa różnie, ale we wspieraniu ludzi to ja jestem świetna, więc się zgłosiłam. Dzisiaj mija ostatni dzień miesięcznego wyzwania, które Paula świetnie podsumowuje TUTAJ. Razem z nami do wzajemnej motywacji przystąpiło jeszcze kilka dziewczyn: Basia i Kamila oraz Agnieszka pisząca Bauagany i Marta od Francuskiej Bombonierki. Już dawno chciałam Wam wspomnieć o tych dwóch blogach pisanych z humorem przez na prawdę fajne babki! Więc zaglądajcie, tym bardziej, że dziewczyny często zamieszczają pyszne przepisy! Generalnie moje ćwiczenia są mniej lub bardziej regularne, choć w ostatnim tygodniu bardziej się wykazałam i wszystko wskazuje na to, że przełamałam lenia.
Przyjazd mamy
We wtorek przylatuje na kilka dni moja mama i bardzo się cieszę z tego faktu. Już nieraz wspominałam, że babcia = wakacje. ;)
Urodziny moje
Moja mama przylatuje z powodu moich urodzin. 26. kwietnia skończę lat 27. Nie planuję hucznej imprezy, mam nadzieję jednak, że mama, jak za starych, dobrych czasów upiecze mi tort.
***
Na koniec (a ja mam nadzieję, że na dobry początek)
Składanka utworzona przez mojego kumpla, którego znam od 10 lat. Z tamtego okresu pamiętam go skaczącego na rowerze i słuchającego punka. Byłam świadkiem jak razem z chłopakami zakładali swój pierwszy zespół punkrockowy. Ba! Na mojej osiemnastce zagrali swój pierwszy koncert, ale byłam podjarana! Nawet gdzieś w czeluściach starego dysku mam utwór jaki napisali specjalnie dla mnie z tej okazji! Chłopcy dalej grają, ale postawili na cięższe klimaty, poszli w hardcore. Tymczasem Smolsza zajął się jeszcze dj-ką i zagrał na niejednej grubej bibie. Poza tym studiował dziennikarstwo muzyczne. Dzisiaj proponuje nam TAKĄ OTO LISTĘ. Na dobry dzień! Enjoy! :)
miłej niedzieli także wam życzę :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy! :*
UsuńMój mąż również ma urodziny 26 kwietnia :D I teraz powstaje problem, jaki prezent dać?
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, ale jeszcze jakies 3 tyg do namysłu :)
UsuńPozytywnie :)
OdpowiedzUsuńhej, dzięki za miłe słowo! Ty młódka jeszcze jesteś widzę, a dziecko prawie odchowane, skandal! Ja w Twoim wieku jeszcze o dzieciach nie myślałam ;) Ciesz się obecnością mamy, bycie razem jest fajne, dopiero teraz to doceniam!
OdpowiedzUsuńtak to jest jak dzieci robią dzieci :D
UsuńRekomendacja mojego osobistego brata punka na blogu parentingowym! :):) No tego jeszcze nie grali;)
OdpowiedzUsuńha! a jakże! dzieńdoberek! :D
Usuń;)
Usuń