Instagram -->

środa, 5 sierpnia 2015

Miłka debiutuje. Dialogi #3


Wkurzona, bo prosiłam o to już z piętnaście razy, syczę do Marcina:
- Jak mi nie naostrzysz tych noży to popełnię samobójstwo! TĘPYM NOŻEM!!!
- Chciałbym to zobaczyć. - odpowiada spokojnie.



Pokazuję Miłce węża w książce. 

- Co to jest, Miłeczko?
- Limak.
- Nie, kochanie, to nie ślimak. Pomyśl jeszcze raz. Co to jest?
- Jobak.
- Nie, córciu, to nie jest robak. Podpowiem Ci: ssssssssss.
- MĄŻ!


*



Wchodzimy z Miłką do sklepu z bielizną, gdyż doszłam do wniosku że przydałby mi się kąpielowy strój. Wtem córka moja pokazując w kierunku kolorowych biustonoszy, wykrzykuje z radością:

- Pać! Mama! BALON!


*



W tym samym sklepie przymierzam staniki. Miłka jest ze mną w przebieralni i na cały regulator drze się:

- MAMUSI! CYCKI!!!


*



- Miłeczko kochasz mamusię? - pytam, gdy wtulona we mnie układa się do snu.

- Kocham... - odpowiada. - Tatusia.


*



Idziemy z Miłką. Tzn. ja idę, ona siedzi w wózku. Kropi. Nagle słyszę:

- Musia, musia! - (mamusia) - Lipa! Deść!


*



- Co to jest? - pyta córka.

- Mucha.
- Łap muchę.
- Nieee, kochanie, nie będziemy łapać muchy, mucha jest brudna, fuj.
- Umyj muchę!


*



- Co ty robisz?! - pytam oburzona, kiedy widzę, że Marcin nalewa wody do kubka (jak można pić wodę z kubka, jeśli są szklanki??? to przecież niedorzeczne! ;)).

- Nalewam wody do kubka.
- A dlaczego nie do szklanki?
- Bo nie ma czystych szklanek. Paulinko, woda z kubka smakuje równie dobrze jak ze szklanki. - próbuje mnie przekonać.
- Nigdy w to nie uwierzę.
- Miłka! - woła dziecko. 
- Chcesz spróbować wody z kubka?
- Taaak! - dziecko biegnie z drugiego pokoju. Pije.
- I jak ci smakuje woda z kubka? - pyta Marcin z entuzjazmem. - Pyszna?
- Piiiiśna! 



Lubię, kiedy w komentarzach cytujecie mi Wasze dialogi ze swoimi dziećmi, więc co tam u Was ostatnio? :D


7 komentarzy:

  1. Lipa deszcz to przebój see bloggers. Miłka wchodzi w blogosferę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli po ptakach, już jej nie ukryję, demyt 😂

      Usuń
  2. Moj syn gdy mnie o cos pyta a ja udziele zadowalajacej odpowiedzi podsumowuje: " Mamo ale z Ciebie madrala !" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Moj syn (prawie 3 latek) kiedy mnie o cos pyta i udziele zadowalajacej odpowiedzi, podsumowuje :"Mamo ale z Ciebie madrala!" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hhahahahahahahahhahahahhahaha cwaniaczek jeden ;)

      Usuń
  4. dialogi z dzieciaczkami są cudowne, my na swoje, własne musimy jeszcze trochę poczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach, u nas to nowość :) co prawda Miłka pierwsze słowa zaczęła wypowiadać mając rok, ale dopiero od jakiegoś miesiąca zlepia je w krótkie zdania i wychodzą z tego cuda :D

      Usuń