Instagram -->

poniedziałek, 29 września 2014

Przegląd Filmów Niezależnych w jednym specyficznym mieście.



Nie lubię, kiedy o moim mieście mówi się, że jest specyficzne. W przypadku Oławy ma to wydźwięk negatywny, a ja przecież bardzo lubię to miasto i ludzi, którzy tu ze mną mieszkają.


Prawdą jest jednak, że jest dziwnie. Mieszka tu około 40 000 ludzi, bardzo wielu studentów wrocławskich i opolskich uczelni, bardzo wiele ciekawych osób, działających w różnych sferach, robiących niesamowite rzeczy... ale rzadko kiedy  t u t a j, na miejscu. Bo Oława jest specyficzna, bo tu to się nie przyjmie, nie sprzeda, bo ludzi tacy i owacy, bo przyzwyczajeni do tego czy tamtego. Bo wolą siedzieć w domach/jechać do Wrocławia. Bo koncert alternatywnej gwiazdy nie przejdzie, bo wszyscy woleliby Marylę Rodowicz.

Co mnie śmieszy najbardziej? Wszyscy tak mówią w imieniu "całej reszty" mieszkańców, ale jak w tym roku miasto zorganizowało koncert HEY to były tłumy. Więcej! Kiedy Czesław Mozil nie był jeszcze tak znany, jak jest teraz, bilety na jego koncert rozeszły się jak świeże bułki.  Zanim się zorientowałam zostały wykupione. Sęk w tym, że się zorientowałam przez przypadek. Dlaczego? Bo się nie interesowałam tym, co się dzieje w moim mieście zakładając z góry, że nie dzieje się nic ciekawego. Że po coś ciekawego trzeba jechać do Wrocławia, do Opola, czy choćby do Brzegu (miasteczka podobnego wielkością do Oławy). A dzieje się coraz więcej na prawdę fajnych rzeczy.

W czwartek 9. października o 19:00 w Ośrodku Kultury powróci impreza, która już kiedyś była organizowana cyklicznie. Alternativ to przegląd filmów niezależnych. Będzie to powrót do najlepszych momentów przeglądów z poprzednich lat. Psychodela, ironia, sarkazm i abstrakcja w najlepszym wydaniu. Jeśli będziecie w tym czasie w Oławie, zajrzyjcie do OK - być może w Waszych głowach nadal będzie rozbrzmiewać zdanie, że to miasto jest specyficzne - ale nikt nie powie, że nie zagląda tu sztuka z najwyższej półki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz