Instagram -->

wtorek, 2 września 2014

Co łączy Brzechwę z Jeremy Clarksonem?


Kilka dni z rzędu Marcin usypia Miłkę, a dopiero wczoraj się dowiedziałam, że za każdym razem czyta jej bajki na dobranoc. A ja myślałam, że to jeszcze za wcześnie... Rozczulił mnie.

Czytam dziecku bajki. Najbardziej lubię Tuwima i Brzechwę. Wczuwam się, Miłka się cieszy. 

Zaczęłam czytać jej już dawno, kiedy była całkiem maluszkiem. Potem nie miała cierpliwości, kiedy tylko wzięłam książeczkę i zaczynałam, wyrywała mi ją z ręki, ja za kolejną - ona znów chcę tą co ja. Zbastowałam. Bawiła się książkami, pokazywałam jej obrazki, tłumaczyłam co na nich jest, a czytać - nie czytałam. Książki poszły na bok - nic na siłę, pomyślałam. 

Minęło kilka tygodni i kiedy tak bardzo marudziła, a pogoda była kaszaniasta, więc nie mogłyśmy wyjść na plac zabaw. Wrzuciłam ją do naszego łóżka razem z Tuwimem i Brzechwą i zaczęłam czytać. Lokomotywa, moja ukochana.

Para - buch! 
Koła w ruch! 

Przewraca się leniwie w pościeli, przestała marudzić. Nie wyrywa mi książki. Słucha! Brzechwa! Cieszy się! Pokazuje zwierzaki, ale książkę zostawia w spokoju. Czad! Mamy nowe zajęcie dla marudzącej Miłki. Tak bardzo chciałam czytać jej książki! To chyba pierwsze takie wspólne zajęcie, dające nam obu radość. Nie jakieś machanie grzechotką, pokazywanie gdzie misiu ma oko, a gdzie nos, układanie klocków. Umówmy się - zajęcia rozwijające nasze dziecko, ale nie sprawiające nam szczególnej radości (poza radością z radości naszego dziecka). Natomiast czytanie jest dla mnie ciekawym i kreatywnym zajęciem i choć znam już większość wierszy na pamięć, to te ulubione zawsze chętnie czytam. W szczególności teraz, gdy jesień nas zaskoczyła (przecież lato ledwo co się zaczęło!).

Marcin też bardzo lubi czytać małej. Woli jednak prozę. Mamy tylko dwie takie. Koniecznie muszę dokupić kilka kolejnych, bo wczoraj z braku laku czytał jej na dobranoc Jeremy Clarksona... 
Bardzo szybko zasnęła...


Prezent dla mojej siostry, miałam wtedy 10 lat. Jak widać - ortografia na 5+ ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz