Instagram -->

środa, 3 grudnia 2014

Prezenty dla niej, czyli co bym sobie sama kupiła ;)












1. Najnowsza płyta Natalii Przybysz Prąd, do kupienia tutaj. A tutaj możecie jej sobie skosztować.
2. Naszyjnik srebrny z agatem, kupisz go tutaj.
3. Pierścionek z druzą agatu, tu.
4. Bielizna. Piękna. Rilke.
5. Jak zima to ciemne, ciężkie kolory. Lakiery do paznokci Inglot.
6. Mój ukochany zapach. Clarins Par Amour Toujours.
7. Porcelanowa filiżanka. Red Mug.
8. Piszę się na matkowanie. Notes Z ZAŁOŻENIA. 
9, 10. Lubię zimowe czapki za to, że chronią moje zatoki i że można pod nimi schować brak uczesania. Mogłabym tu wkleić co najmniej kilkanaście modeli. Dla przykładu wybrałam te dwa z Show Room'u. Niebieska Go2hel i czarnomusztardowa Noona Banks.
11. Moherowy sweter z Zary. Kilka kolorów do wyboru, cena bardzo przyzwoita jak na 31% moheru. 
12. To co lubię: oversize i dziwna długość rękawów. 100% kaszmiru to gwarancja ciepła zimą, a 599zł to inwestycja w ciepło zimą na lata. Również Zara.

Szczerze mówiąc myślałam, że mój kolaż wyjdzie jak jakaś pstrokacizna, bo tyle rzeczy mi się teraz podoba, że czasem ciężko wybrać jedną ścieżkę. Po zlepieniu wszystkich fotografii zaskoczyło mnie to, że wszystko ma ręce i nogi, jest spójne, a przecież ja jak zwykle robiłam na czuja, intuicyjnie. (Chyba chcę przez to powiedzieć, że jestem z siebie zadowolona :P) 

Wybrałybyście z tego coś dla siebie, czy to dla Was zupełnie inna bajka?

3 komentarze: