Instagram -->

niedziela, 15 marca 2015

Czy jesteś rupieciarą? KONKURS!



Gdy jako dziecko wyjeżdżałam na wycieczki czy kolonie, przywoziłam ze sobą sporo pamiątek. Po pierwsze musiałam obdarować rodzinę i każdy, włącznie z dziadkami musiał dostać ode mnie prezent w postaci jakiegoś mniej lub bardziej badziewnego kiczu.

Większość kasy, którą dostałam do przehulania na wakacjach wydawałam na te pizdryczki-kamyczki. Wydawało mi się, że skoro ja się dobrze bawię to moja rodzina musi się strasznie nudzić i było mi ich żal. Dostawali więc prezenty. Z Zakopanego przywiozłam dziadkowi ciupagę, rodzicom skrzeczącą pozytywkę, siostrze długopis w drewnianej "obudowie".

Trzeba dodać, że również dla siebie przywoziłam wiele dobra o wartości zazwyczaj czysto sentymentalnej, czyli: koszulki i kubki z podpisami kolegów i koleżanek, słoik muszelek znalezionych na plaży, biżuterię wykonaną na zajęciach, kamyki, rzeźby z patyka, klisze ze zdjęciami (przy czym nieraz je prześwietlałam wyciągając z aparatu), listy od koleżanek, pamiętnik pełen wpisów i tak dalej...

Całe szczęście ze zbieractwa i kolekcjonowania wyrosłam lata temu i te wszystkie śmieci (tak, śmieci! bo czym są te kubki z podpisami czy listy, jeśli nie utrzymuję kontaktu z tymi osobami?) wyrzuciłam w tak zwaną cholerę. 

Dzisiaj jak myślę o urządzaniu mieszkania to w ogóle nie biorę pod uwagę ozdób typu kurzołapacze. Rzeczy, które mają dekorować to ładne rzeczy użytkowe, kwiaty i obrazy na ścianie, czyli fotografie, malarstwo i plakaty. Tyczy się to również pokoju Miłki. Dekoracją może być na przykład ładna zabawka, mebel, światełka choinkowe, girlanda oraz plakat. 

Zakochałam się w plakatach, które w swojej ofercie ma sklep My Scandi. Do tego stopnia, że kilka wieczorów spędziłam na tym, które wybrać dla Miłki.

W związku z powyższym mam dla Was pierwszy w historii mojego bloga konkurs. Do wygrania dowolny plakat (a w ofercie mają nie tylko plakaty dziecięce!) ze strony My Scandi w rozmiarze 30x40.

Zasady konkursu:
1. Polub facebookowy fanpage My Scandi oraz Matka Pauka.
2. Udostępnij post o konkursie z fanpage'a Matka Pauka.
3. Napisz krótko z którym plakatem się najbardziej utożsamiasz, odpowiedź wyślij na adres pau.klosowska@gmail.com (w tytule proszę wpisać KONKURS). Wygra odpowiedź, która wg. mojej oceny będzie najzabawniejsza. :)
4. Konkurs trwa dwa tygodnie i za dwa tygodnie w niedzielę (29.03) ogłoszę wyniki.




4 komentarze:

  1. ja tez tak miałam - wszędzie pełno pamiątek - teraz mi się zmieniło..na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojj jak byłam młodsza miałam mnóstwo takich pierdół! Jak przypomnę sobie sprzątanie pokoju i wycieranie kurzu - to była masakra, przestawić każdą pierdółkę! Na szczęście też z tego wyrosłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam dokładnie tak samo jak Ty, z każdej wycieczki przywoziłam mnóstwo pierdół. dziś dokładnie to samo robi moja 12-letnia siostra. Jedyne duperele w moim domu to te przywiezione przez nią. Biorę bo nie chce aby było jej przykro.

    OdpowiedzUsuń