Instagram -->

poniedziałek, 6 lipca 2015

Lato, Lato! Kocham Cię za to!


Kiedy przeglądam tablicę na fb i czytam posty niektórych moich znajomych ręce mi opadają. Nagle 15 osób przypomina mi, że jest upał, że skwar, że gorąco i że 50' w cieniu. No co ty nie powiesz?!


Potem wystarczy, że przez tydzień następuje ochłodzenie do 23'C z przelotnymi deszczami i znów kilkanascie osób (najczęściej tych samych) żali się, bo: kiedy w końcu będzie słońce/kiedy przyjdzie lato/kiedy będzie upał... Te same osoby jesienią narzekają na deszcz, a zimą na śnieg/jego brak, nieodśnieżone/odśnieżone chodniki, ciepłą zimę/mrozy. Jakby to powiedziała moja babcia: jakby nie patrzeć z tyłu zawsze DUPA.

O czym to świadczy? O tym, że o ile nie mają depresji czy jakiegoś załamania nerwowego, co by mogło usprawiedliwiać tego typu gorzkie żale, to najpewniej są zwykłymi zapierdziałymi marudami. 

Biorąc pod uwagę, że większość moich znajomych to osoby w przedziale wiekowym 25-35 jest to lekko przerażające, że zamiast cieszyć się życiem i korzystać z uroków lata - jest im wciąż źle i niewygodnie. 

Nie wiem, jak Wy, ale mnie jest bardzo ciężko wprowadzić w stan chandry latem. Sam fakt, że mogę chodzić w letniej sukience działa na mnie rozweselająco. To, że mogę wyjść z domu z mokrą głową, a tak na prawdę w mokrym ubraniu (przecież zaraz wyschnie!), że mogę jeść sezonowe owoce i warzywa, że moja skóra brązowieje i nawet te moje niewyspane, podkrążone oczy wyglądają całkiem spoko bez makijażu i w opaleniźnie, że dziecko wystarczy ubrać w 3-4 rzeczy (łącznie z kapeluszem i butami) i można wychodzić z domu podnosi mi poziom endorfin. Jest upalnie? To chodź na basen!

W związku z tym rozpoczynam akcję #latolatokochamcięzato. Zamierzam wrzucać dary lata w postaci kwadratowych kadrów na Instagram (znajdziecie mnie TUTAJ, ja już dzisiaj zaczęłam spamować ;) ) oraz zdjęć na koncie Facebook'owym, oznaczając je właśnie #latolatokochamcięzato. Będzie mi bardzo miło, jeśli do mnie dołączysz!!! Przecież lato jest zajebiste!

















Same powiedzcie jak można ciągle tak marudzić? :)